Nie ma w Rzeczpospolitej polskiej pracy dyplomowej, która nie opierałaby się na używaniu dowolnych źródeł. W razie redagowania prac licencjackich bądź wieńczących studia magisterskich, nieskorzystanie z materiałów źródłowych owocuje znacznym obniżeniem noty, a nawet zainteresowaniem jej za niespełniającą standardów oraz odrzuceniem przed obroną. Z czerpaniem z różnorakich źródeł jest mimo to ten kłopot, że na pewno nie nie jest wiadome, jeżeli użytkowanie przerodzić się może w plagiat. Plagiat jest stosunkowo w ogromnej liczbie przypadków spotykany, głównie w kontekście wspomnianego już redagowania prac licencjackich oraz wieńczących studia magisterskich. W rozmaitych obszarach zdobywania wiedzy coraz trudniej bywa o skonstruowanie takich zagadnień prac, które w jakiejś mierze nie byłyby powieleniem takich poprzednich. Skutkiem tegoż w ogromnej liczbie przypadków dochodzi do sytuacji, że niemałe fragmenty czyichś prac są oceniane jako szablon, szkielet, jaki stosuje się do zapisywania osobistych sądów. Jeżeli już bowiem część wygodna pisanych prac podtrzymuje się na osobistych ustaleniach, o tyle część teoretyczna dość w ogromnej liczbie przypadków ma być powieleniem tegoż, co ktokolwiek inny już przedtem spisał. O skopiowanie w takich sytuacjach jest z pewnością prosto, zważywszy ponadto na to, że dzisiaj uczniowie mają do dyspozycji świat wirtualny, w jakim możemy znaleźć po prawdzie wszystko.Utarło się choćby takie przekonanie, że jak czegoś nie możemy odnaleźć w internecie, znaczy, że określony przedmiocik, książka, piosenka, obrazek, nie istnieją. świat wirtualny staje się przeto najważniejszym kopalnią treści dla większości użytkowników. Odnalezienie w sieci zajmujących nas treści niejednokrotnie nie jest opatrywane przypisem podczas redagowania prac. Niemalże każdego uczniów jest bowiem przekonanych, że to, co jest do znalezienia w internecie, jest tak po fakcie własnością niczyja oraz nie potrzeba trudzić się próbą ustalania autorstwa. Z kolei, odkąd świat wirtualny jest używany, obok przypisów z publikacji bądź gazet, powinny się oraz pojawiać odnośniki do stron internetowych. Prezentują się one ciut odmiennie aniżeli zwykły przypis książkowy. W razie klasycznego odnośnika, musieliśmy przekazać imię oraz nazwisko autora, tytuł artykułu, rozdziału oraz dodatkowo tytuł pozycje też nazwę magazyny. W razie publikacji, dochodziła konieczność podania nazwy wydawnictwa oraz pola wydania, a w sytuacji magazyny, podanie numeru, w jakim określony artykuł się pojawił. Potrzebne stało się podanie oraz roku wydania oraz dodatkowo numerów stron, z jakich zaczerpnięto cytat też określone informacje. Z odsyłaczami do tekstów publikowanych w internecie, rzecz się ma inaczej. W tym miejscu podajemy link do źródła, zatem adres wybranej strony internetowej. Przy sczytywaniu poprzez program antyplagiatowy, tego rodzaju odnośnik zostanie sprawdzony. Właściwie skonstruowany przypis, ustawiony we stosownym miejscu, zabezpieczy przed posądzeniem o plagiat. Obawa przed wykryciem plagiatu u poniektórych uczniów jest tak spora, że starają się taką metodą spisywać indywidualne tezy, żeby w żadnym stopniu nie powielić wyróżnionych sformułowań bądź zdań. Karą bowiem za dopuszczenie się plagiatu bywa nie wyłącznie niedopuszczenie pracy do obrony na danej akademii. Działalność określona jako plagiat nie jest obroniona na żadnej akademii, a studentowi grożą ponadto dotkliwe kary budżetowe, a oraz kara ograniczenia wolności na czas określony. Niemalże każdego uczniów nawet surowe kary nie są jednakże w stanie odstraszyć, wobec czego nie raz można usłyszeć, iż sporządzanie prac zakończyło się wykryciem plagiatu w czynnościach licencjackich bądź wieńczących studia magisterskich. Do wówczas dochodzi na najrozmaitszych uczelniach oraz różnorakich kierunkach, nie ma więc mowy o żadnej regule.